sobota, 29 marca 2014

Jestem w szkole,śmieje się z przyjaciółmi.Udaje,że jest dobrze.Przychodze do domu i znów się zaczyna. Spojrze w lustro i widzę siebie,grube nogi,brzuch i całą reszte.Próbuje się tym nie przejmować.Wchodzę na tumblra,wyrażam siebie.Jestem już troche spokojniejsza.Włączam facebooka widze Ciebie ale wiem że już nie jesteś mój.Nie moge do Ciebie już nawet napisać.Nie moge nic.Nie ma już nas.Przychodzi czas na sen.W kółko myśle o jednym….


Nie nie chcę z nikim rozmawiać, potrzebuję samotności, chwili Spokoju i odpoczynku od świata zewnętrznego, mimo, że przez Cały dzień na twarzy nosiłam Uśmiech. Nabrali sie, kazdy myślał, że jest prawdziwy, jednak jestem w tym mistrzem, ale gdyby LUDZIE większą uwagę zwracali na odzwierciedlenie duszy jakimi są oczy, nie nie zobaczyliby iskierek Radości, tylko głęboko skrywany smutek.





środa, 26 marca 2014


- Jest choć trochę lepiej?
- Lepiej? - odpowiedziała z bladym uśmiechem, który zniknął prawie natychmiast. - Nawet nie wiem, jak odpowiedzieć na to pytanie. Cały mój świat legł w gruzach. Nie wiem od jak już dawna kryję się pod maską uśmiechu, w który wszyscy wierzą. Nikt nie ma pojęcia, co dzieje się w moim wnętrzu. Ludzie mają mnie głęboko gdzieś, nikt nie wie jak bardzo cierpię, jak bardzo jestem poraniona. Nikogo nie obchodzi, przez co musiałam przejść. Każdy jest zasranym egoistą, nikt nie widzi ile nieszczęść jest wokół. Życie coraz bardziej mnie przytłacza. Ten świat, nienawidzę go. Uwierz mi, nie chciałabyś być mną. Nie chciałabyś widzieć rzeczywistości moimi oczami. Lepiej? Powiem tak; moja nadzieja na lepsze jutro dawno umarła.