sobota, 29 marca 2014

Jestem w szkole,śmieje się z przyjaciółmi.Udaje,że jest dobrze.Przychodze do domu i znów się zaczyna. Spojrze w lustro i widzę siebie,grube nogi,brzuch i całą reszte.Próbuje się tym nie przejmować.Wchodzę na tumblra,wyrażam siebie.Jestem już troche spokojniejsza.Włączam facebooka widze Ciebie ale wiem że już nie jesteś mój.Nie moge do Ciebie już nawet napisać.Nie moge nic.Nie ma już nas.Przychodzi czas na sen.W kółko myśle o jednym….


Nie nie chcę z nikim rozmawiać, potrzebuję samotności, chwili Spokoju i odpoczynku od świata zewnętrznego, mimo, że przez Cały dzień na twarzy nosiłam Uśmiech. Nabrali sie, kazdy myślał, że jest prawdziwy, jednak jestem w tym mistrzem, ale gdyby LUDZIE większą uwagę zwracali na odzwierciedlenie duszy jakimi są oczy, nie nie zobaczyliby iskierek Radości, tylko głęboko skrywany smutek.





1 komentarz: