Siadła na ławce, czekając na autobus. Dziś nie przeszkadzało jej, że spóźnił się kilka minut. Weszła do niego powoli, przepychając się przez zmęczoną młodzież wracającą ze szkół. Odbiła bilet i usiadła na wolnym miejscu. Na siedzenie obok niedbale położyła torbę, żeby jakiejś starej babie nie przyszło na myśl usiąść. Wsunęła w uszy słuchawki, oparła głowę na szybie i zamknięła oczy. Chciała wyłączyć się zupełnie, przestać myśleć, a co najważniejsze - przestać czuć. Jedynym marzeniem była ucieczka z tego świata, nie miała sił dłużej na nim żyć. Smutna melodia płynąca z odtwarzacza sprawiła, że poczuła jeszcze większy ból. Strużka ciepłych łez płynących po skroni zatrzymała się na szaliku. Nie chciała pęknąć przy tłumie przepychających się ludzi w autobusie, więc przełączyła piosenkę na żywszą. Jednak nawet ona nie pomogła. Łzy zaczęły jeszcze intensywniej płynąć po policzkach, w myślach wyzywała się od najgorszych, bo przecież miała być silna.
piątek, 7 marca 2014
Siadła na ławce, czekając na autobus. Dziś nie przeszkadzało jej, że spóźnił się kilka minut. Weszła do niego powoli, przepychając się przez zmęczoną młodzież wracającą ze szkół. Odbiła bilet i usiadła na wolnym miejscu. Na siedzenie obok niedbale położyła torbę, żeby jakiejś starej babie nie przyszło na myśl usiąść. Wsunęła w uszy słuchawki, oparła głowę na szybie i zamknięła oczy. Chciała wyłączyć się zupełnie, przestać myśleć, a co najważniejsze - przestać czuć. Jedynym marzeniem była ucieczka z tego świata, nie miała sił dłużej na nim żyć. Smutna melodia płynąca z odtwarzacza sprawiła, że poczuła jeszcze większy ból. Strużka ciepłych łez płynących po skroni zatrzymała się na szaliku. Nie chciała pęknąć przy tłumie przepychających się ludzi w autobusie, więc przełączyła piosenkę na żywszą. Jednak nawet ona nie pomogła. Łzy zaczęły jeszcze intensywniej płynąć po policzkach, w myślach wyzywała się od najgorszych, bo przecież miała być silna.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz